Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nieoficjalnie CEL osiągnięty :)


Dzień 16.  16.06.2017

...........

Odwyk od słodyczy dzień: 16

Odwyk od pepsi dzień: 16

Dieta dzień: 16

WAGA: 85,7 kg ( - 0,5  kg)

Dni do @: 0. Okres dostałam dzisiaj...

<< Do najniższej wagi tj. 82,6 kg brakuje już tylko 3,1 KG >> !!!

Spadeczek piekny, oficjalne ważenie mamy jutro także mam nadzieję, że utrzyma sie ten trend ';) Gdyby nie ta atmosfera w domu cieszyłaby się jeszcze bardziej, chociaż tak naprawdę to w sumie dzięki tej stresującej sytuacji z mamą chyba też poleciało trochę z wagi... No cóż, ja się z nią nie dogadam i tyle... Gdyby tylko było więcej pieniędzy to nawet byśmy się nie zastanawiali, tylko zaraz po ślubie by nas tutaj nie było.... a tak.. za tydzień będzie 3 lata po ślubie.. z czego 2 lata tutaj, a rok u teściowej... Ciężko to wszystko widzę... I obawiam się najgorszego, że jak się wyprowadzimy to zostaniemy:

1. SAMI, "jak sie wyprowadzicie to powrotu do domu nie macie" słowa rodziców

2. CZARNYMI OWCAMI  w rodzinie....

Ech.... Cieszę się z wagi, z syna, z męża... Inne tematy pomijam..

DO JUTRA ;*;*

  • Skarlet24

    Skarlet24

    16 czerwca 2017, 11:32

    Piękny spadek :)! Pomyśl, jak szybko zleci jeszcze trochę po @ :). Myślę, że jeśli masz wsparcie męża, to dasz sobie radę. Najważniejszy jest on i bąbel, bo to TWOJE życie, a nie mamy! Trzymaj się ciepło :)

  • iness7776

    iness7776

    16 czerwca 2017, 10:58

    Stres często działa, ze waga mega spada wiec byc moze sytuacja w domu przyczyniła sie do tego. Moze rodzice specjalnie tak mówią, ze nie macie pózniej powrotu, nie przejmowałabym sie tym w ogóle. Wiesz ja to mam kiepskie relacje z rodzicami, wiec dobrym doradca nie jestem :). Niemniej jednak jestem przykładem na to, ze w kilka lat mozna diametralnie zepsuć relacje rodzinne :). Powodzenia w jutrzejszym ważeniu!

  • kbuziaczek

    kbuziaczek

    16 czerwca 2017, 10:49

    Jednak dla zdrowia psychicznego Twojego i całej Twojej rodziny tzn męża i synka powinniście sie wyprowadzić... Ale co ja tam radzę? Super że waga spada, dbaj o siebie i o rodzinę którą tworzysz :)

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    16 czerwca 2017, 10:48

    Zacisniesz zeby i dasz rade choc mysle ze sama niezostaniesz bo mama sie przelamie. U mnie od wyprowadzki bardzo sie poleprzyly stosunki z mama. Za to tesciowa wczesniej byla taka cudowna i do rany przyloz a tylko czekala zeby sie syna z domu pozbyc i pokazala swoja twarz. Zycze powodzenia i tak badz dumna z syna z meza i z siebie i nigdy nikomu niepozwol wmowic sobie ze jestes zla matka czy zona czy osoba. Niedaj sie

  • filipAA

    filipAA

    16 czerwca 2017, 10:43

    Współczuję sytuacji ja jestem w tej komfortowej sytuacji że moja teściowa to dla mnie przyjaciółka, czasem więcej jej mówię niż mojemu M

  • ola811022

    ola811022

    16 czerwca 2017, 10:42

    Ja jednak bym się wyprowadziła, stracisz nerwy i tyle. Znam ten typ co twoja mama, nie będzie lepiej tylko gorzej szczególnie jak dziecko będzie rosło i ona będzie cię pouczać non-stop. Moja latami podważała mój autorytet nawet przy dzieciach.

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    16 czerwca 2017, 10:20

    Gratuluje spadku kochana !!:* napewno nie jest latwo mieszkac z tesciami szczegolnie jak jest dziecko jeszcze zawsze sammeu to lepieiej :) my narazie tez z jego rodzicami sa super konfliktow nie ma zadnych ale jednak juz sie nie moge doczkeac kiedys sie wyprowadzimy bo to zawsze jest komfort :) buziaki

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      16 czerwca 2017, 10:22

      Dzięki.. masz rację... Jeśli jeszcze umiesz / umiałaś dogadać sie z rodzicami to w miare będzie dobrze, ale jeśli wasze poglądy/ zwyczaje się diametralnie różnią to po prostu się nie da...