Dzień 26. 26.06.2017
...........
Odwyk od słodyczy dzień: 26
Odwyk od pepsi dzień: 26
Dieta dzień: 26
WAGA: 85,0 kg ( + 1 kg) po chrzcinowy wzrost ;]
<< Do najniższej wagi tj. 82,6 kg brakuje już tylko 1,4 KG >> !!!
>> Wg BMI do wyjścia z "Otyłość Igo stopnia" do "NADWAGA" brakuje tylko 2,4 kg tj. do wagi 81,6 kg<<
Walczyłam wczoraj ostro ze sobą i swoimi słabościami. .. Chciało mi się bardzo słodkiego. .. bardzo... za chwilę mi się nie chciało i znowu tak bardzo mi się chciało. .. I to wszystko przez to ze na stole stało ciasto z polewą z białej czekolady. ..
Tak mnie to denerwuje.. wszyscy w domu mają za dużo kg a ciasto co tydzień jest....
Ostatecznie nie zlamalam się a brakowało tylko ciut... wytrwałam! ! :-) trochę dzięki sobie trochę dzięki mężowi. ..
Słodkiego nie zjadlam...!! Ale napchalam się białą bułą na maxa... Z dwojga złego wybrałam mniejsze zło choć nie powinnam tak zrobić. . No trudno.. walczy się dalej...
Muszę jeszcze nad sobą popracować trochę ... Jak przyjdą takie kryzysowe momenty żebym słodkiego nie zajadala pieczywem lub czymś innym... To jest do poprawki niestety.
Wytrwanie bez słodkiego daje sobie 5+
Natomiast zjedzenie buły daje sobie 2..
Bilans weekendowy: 3+..
Walczę w tym tygodniu o przynajmniej 82,9..
Buśka! :*
fitball
26 czerwca 2017, 13:41powodzenia, trzymam kciuki, będę Cię gonić bezsłodyczowo
NowaJaPoPorodzie25
26 czerwca 2017, 16:00Go go choć przyznam się szczerze że mam trochę kaca moralnego, że tak mnie wczoraj ciaglo na słodkie i nawpychałam się tych bułka. .. ale dzisiaj jestem bardzo grzeczna :))
Barbie_girl
26 czerwca 2017, 09:53ja wczoraj zjadlam kawalek ciasta pierwszy raz od 3 miesiecy :D byllo lekkie i male a ile radosci sprawilo ;):) Takze gratulacje dla Ciebie za nie zjedzenie ;) mnie juz znowu ochota na slodkie przeszla ;) 1kg szybko sie pozbedziesz zaloze sie ze jutro juz bedzie -1kg znajac Ciebie ;) Buziaki :*
NowaJaPoPorodzie25
26 czerwca 2017, 16:01Jak ja bym chciała żeby ta cholerna ochota na słodkie sobie już poszła. ... masakra :/ a mnie ciągle się słodkiego chce:/
Barbie_girl
26 czerwca 2017, 16:02przejdzie :) Jedz arbuza:D
kbuziaczek
26 czerwca 2017, 09:02Hej! Pewnie nie poddajemy się ważne żeby wyciągać wnioski i chcieć poprawy. Praca praca i jeszcze raz praca nad sobą to podstawa. Ale też bez przesady trzeba podejść do całego procesu na spokojnie :) Do boju!
NowaJaPoPorodzie25
26 czerwca 2017, 16:03Pracuje pracuje cały czas... widzę też postępy bo wcześniej jak mnie wzięło to jadłam 2 dni 3 dni 7 dni... teraz grzecznie 1 góra 2 i to nie cały dzień a jedynie w porze posiłku. .. Pracuję nad sobą ! :)
Greta35
26 czerwca 2017, 08:34Czasami tak bywa, sama o tym wiem najlepiej bo jak nie jem slodyczy tez ciagnie do bagietki bialej z maslem....WALCZYMY DALEJ ZE SLABOSCIAMI...damy rade :) Brawo dla ciebie za nie zjedzenie ciasta. 3maj sie a w nastepny tydzien bedzie spory spadek Pozdrawiam :)
NowaJaPoPorodzie25
26 czerwca 2017, 08:36Dziękuję Kochana... nawet nie wiesz jak mi było wstyd to pisać, żę się poddałam... że nie trzymałam diety tak jak powinnam..naprawde mi głupio.. Dziekuje za slowa wsparcia..;* najbardziej obawiałam się chyba złych słów z waszej strony ;) Walczę i od dzisiaj znowu grzecznie ! ;)
theSnorkMaiden
26 czerwca 2017, 07:56Powodzenia :)
NowaJaPoPorodzie25
26 czerwca 2017, 08:17Dziękuję ;*