Wszyscy mówią, że nienawidzą poniedziałków ...
A ja nie cierpię wtorków .. ale postanowiłam sobie, że dziś spojrzę na ten wtorek inaczej. A skoro tak sobie postanowiłam to chciałam to zakodować w głowie.
Niestety .. z pierwszych beznadziejnych rzeczy to dostałam @ ... i przy tym niemożliwe bóle .. doczołgałam się na uczelnie.. ale tam też nie było ciekawiej ...3 tabletki dość silne ale nic nie pomogło. Zajęcia koszmar .. odpytka , stres .. czułam , że mój mózg krzyczy uciekaj ...
Zostałam o coś zapytana , nie wiedziałam co powiedzieć, czułam się jak tuman ..
Okazało się, że w międzyczasie pojawiło mi się zapalenie .. takie tam sprawy kobiece .. ech ...
BYłam taka przybyta tymi zajęciami, po których czułam się jak odwirowana w pralce, tym durnym bolesnym @ i tym cholerstwem które jako trzecie się przypelętało, więc postanowiłam sobie pójść do sklepu .. I wtedy zaczęłam słyszeć głosy .. kup sobie czekolade, a od razu zrobi Ci się lepiej ... matko to było straszne .. szybko wrzuciłam chemię do koszyka i uciekłam też ze sklepu ..
Cieszę się, że przynajmniej na dietowym gruncie nie poległam ..
Dobrej nocy wam
P.s. dziś zobaczyłam spadek wagi u siebie , zastanawiam sie tylko czy to nie aby sama woda .. ale nic spadek to spadek :)
Libentis
21 marca 2012, 10:26Wcale się nie dziwię, że nie lubisz wtorków. Bo jak widać one nie chcą być lubiane. :P Pozdrawiam i gratuluję pokonania chęci na czekoladę :)
jamay
21 marca 2012, 09:43Gratuluję wygranej walki z czekoladą! I to w taki ciężki dzień. No no :)
MllaGrubaskaa
21 marca 2012, 08:54Dobrze ze dziś już środa. Miłego dnia.
nulqa
21 marca 2012, 00:27dzięki dziewczyny :)
cinders
20 marca 2012, 23:54gratulacje! nie martw się już, wtorek za 5 minut sie kończy :))
WiecejOgnia
20 marca 2012, 23:42WOW! Super. Podołałaś czekoladzie! GRATULACJE! Jesteśmy z Ciebie dumne :)