Ze względu na to że dziś niedziela zrobiłyśmy sobie grzeszny dzień z mamą wiem niewybaczalne, ale starałyśmy się trzymać podstawowych zasad... na śniadanie TORTILLA (oczywiście wszystko robiłyśmy same) a na obiad... PLACEK PO WĘGIERSKU z warzywami no cóż grzeszenie z pełną premedytacją.
Jutro już będę grzeczna...
Weekend spędziliśmy z małym sami bez Krzysia, musiał zostać w domku chociaż ja w piątek po pracy byłam u niego jak już mały spał no nie odpuściłabym hihi
@ zbliża się wielkimi krokami jeszcze 2 tabletki zostały, a tak w ogóle to co sądzicie o tych tabletkach osłonowych ASEQURELLA? Używa któraś może? Opłaca się to brać?
Waga jak na razie tylko ponad 2 kilo w dół ale nie poddajemy się, dziś znów ćwiczenia z Mel B (dzięki kamcia1012)
może znów skuszę się na a6w?
Kurcze Seba zasnął... to będzie piękna nocka, a na rano do pracy
kamciaa1012
26 marca 2013, 20:29tylko że ten okres przejściowy trwa już 3 miesiące, wstyd normalnie... a były czasy, że motywowałam wszystkie vitalijki. :(
kamciaa1012
26 marca 2013, 18:57Nie ma za co Kochana :) Chyba zacznę z Tobą ćwiczyć... ;) Jakie tabletki bierzesz?? Co do Asequrelli może i działają i jakoś chronią tą wątrobę, mam je ale nie brałam, po prostu odstawiłam tabletki. Nie były dla mnie... Puchłam po nich strasznie...
vitaliowalady
25 marca 2013, 19:19o dawno robiłam domową tortille! dałaś mi pomysł na obiad:)
motylek278
25 marca 2013, 06:08Ach ta @...wredna !!!To przez nią nagrzeszyłaś he he:) Będzie dobrze,bo przecież spada waga.Buziaki
prostota
24 marca 2013, 20:04Ani tortilla, ani placek jakoś specjalnie grzeszne nie są, jeśli się nie użyje mnóstwa tłuszczu do ich przyrządzenia ;) A dwa kilo w dół to świetny wynik!
Sylwunia54
24 marca 2013, 19:38Mój mąż uwielbia taki placek ale musi mieć dużo mieska do tego..
Zuzooola
24 marca 2013, 18:59mmm... Placek po węgiersku to coś co lubię:)
mrscharlottee
24 marca 2013, 18:54placek po węgiersku :) zjadłabym :)