Ileż to różnych pokus się czai wszędzie, szczególnie teraz w okresie zimowym. Takiej ochoty na szarlotkę, kebaba, pizzę czy innego McDonalda nigdy nie miałam. Ciężko to przezwyciężyć, podziwiam i jednocześnie zazdroszczę ludziom, którzy nie lubią fast foodów. Chociaż z drugiej strony... 1 stycznia minie rok od kiedy przestałam jeść chipsy, a były one moim wielkim nałogiem.
Nie mogę się już doczekać świąt. Wtedy na pewno odpuszczę sobie diete, w Wigilię nie byłabym w stanie odmówić serniczka :)
Maya27kc
27 listopada 2018, 00:25Wow, to ja podziwiam ciebie!! :D Roku bez chipsów bym nie wytrzymała, choc ostatnio sięgam po zdrowszy popcorn xDDD
nuska1918
27 listopada 2018, 17:49Dziękuję :) szklanka popcornu z małą ilością soli jest raczej zdrową przekąską, no i jak dla mnie jest zamiennikiem chipsów :D
Maya27kc
28 listopada 2018, 13:21Ja się przymierzam do kupna urządzenia do popcornu bez oleju :D Ale nie chce na nie za dużo kasy wydawać więc czekam aż pojawi się w Lidlu, lol xD Ale kiedyś było chyba~~