Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
152 dzień



Hej ;)
Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych ;)
Rano sprzątałam chyba ze 3 godziny,zrobiłam u siebie generalne porządki i część rzeczy wyniosłam na strych ;) W końcu się za to zabrałam ;p Dzięki temu mam w końcu wolną półkę na stertę książek,którą wczoraj zakupiłam <3
Później chciało mi się słodyczy z wiadomego powodu i poszłam z koleżankami na kawę mrożoną <3 Mniam! Jest u nas w mieście Pani,która robi bajeczną kawę i lody <3
Później (około 15) wpadł lód i mini odrobinka kremu orzechowego. Ale tak mini mini :D
Więc nie jest źle. A z resztą zaraz same ocenicie :)
Jutro może idę na ognisko... oby wypaliło! <3 w końcu pieczone rzeczy mają 20% mniej tłuszczu! :) Więc będzie okej. A jak nie to muszę zjeść naleśniki. Wybiorę niskosłodzony dżemik zrobiony tydzień temu przez mamę. Dam radę. Jeszcze ujrzę 4 z przodu wagi w te wakacje. A jeśli nie to zabieram się za to od razu po wakacjach. I za porządną stabilizację!

ś-owsianka z otrębami żurawinowymi- 300kcal
IIś- plaster arbuza, nektarynka- 150kcal
IIś- kawa mrożona- ok. 300kcal
o-zupa kalafiorowa, troszkę leczo [z chudym mięskiem]- 250kcal
p- lód- 250kcal
k- 2 kromki razowca z serkiem wiejskim,pomidorem i ketchupem-250kcal
odrobina kremu orzechowego- 100kcal

Łącznie- ok. 1600kcal
  • happyfruits

    happyfruits

    10 lipca 2012, 21:26

    3 godziny sprzatania... No to niezle musiałaś się napracować :) Powodznia w odchudzaniu! :)