Hej laseczki!
Konto mam od dawna ale dopiero teraz postanowiłam zacząć tu pisąć tak ku motywacji! Mam do zrzucenia niecałe 30 kg, pierwszy kilogram za mną.
Jestem na diecie Ewki i muszę przyznać, że jest całkiem smaczna :)
Najadam się a to najważniejsze.
Gdy sama układałam sobie jadłospis
ciągle byłam głodna i pożerałam tony jedzenia.
Podjęłam decyzję o odchudzaniu bo w życiu nie byłam taka gruba, w życiu!
Mój facet myśli, ze byłam jak go poznałam ale coś kiepsko pamięta bo może i miałam ciut większy rozmiar ale nie byłam taka zalana tłuszczem.
Wyglądam strasznie.
Dlatego walczę, biorę się za siebie i do końca roku będę laseczką nie z tej ziemi.
Dlaczego to robię?
Chcę być zdrowa przede wszystkim. Przez moją wagę nie mogę normalnie chodzić, mam zadyszkę po wejściu na 2 piętro, niemiłosiernie bolą mnie kolana i brzuch.
Mam podwyższony cholesterol.
Poza tym chcę czuć sie atrakcyjna i założyć znowu te wszystkie cudne ubrania które mam w szafie. Strasznie motywują mnie długie swetry zimowe połączone z legginsami i botkami :D Teraz w tym zestawieniu wyglądam jak wieloryb.
Trzymajcie za mnie kciuki!