A więc podejście po raz enty, takie miałam dziś głupie sny które naprawdę mnie zmotywowały, ale zobaczymy znowu na ile. Czytałam dziś ranking diet i zainteresowała mnie ta najzdrowsza http://dashdieta.eu/ W sumie to nie jest dieta tylko jak prawidłowo powinno się odżywiać. Po ostatnich próbach biegania tak mi kostki odmawiają z rana posłuszeństwa aż czasem mam ochotę uronić łzę z bólu... dziś obiad mniej tłusty niż zawsze. Filecik z indyka będzie piekł się z ziołami w folii, ziemniaki zamiast gotowane to wrzucone do folii z ziołamii również będą się zapiekały w piekarniku i standardowo jak co 3 tygodnie brukseleczka ;)
IzUnia318
22 marca 2015, 10:52Tylko już z nami zostań bo smutno bez Ciebie :) trzymam kciuki :*