Tyle się napracowałam aby napisać sprawozdanie inne nie tak jak zawsze a tu kara i niedość że prawie wszystko mi wywaliła i napisała po swojemu to jeszcze pozmieniała mi to co na początku roku już dawno mi zatwierdziła dyrektorka a teraz sprawozdanie jej się nie podoba myślałąm że może też chodzi o stronę tytułową a tu prawie 80 % mi zmieniła, zdnerwowałam się to mało powiedziane jak to zobaczyłam a ja się tyle starałam żeby wyszło dobrze ale jak widać nie można za bardzo się wychylać. Na dość złego jeszcze muszę napisać sprawozdanie roczne z pracy grupy i przeczytać je na radzie a tego to już nie przerzyję napewno to jest ponad moje siły. Żeby było wesoło to jeszcze ta karta informacyjna na piątek !!!!!!!! Jutro jeszcze Iza z pracą no i niewiadomo jak potoczą się losy Faustyny i Kasi choć ta już dziwnie milczy i to przestaje mi się podobać, czyżby już wystarczyło jej tej znajomości na następne pół roku!!!!!
MAtka dalej baluje pokaże sie od czasu do czasu z pretensjami i dalej znika
ksieznapani
29 maja 2007, 23:21widzę że coś nikt nie komentuje....oj nie wolno tak człowieka zostawiać samego sobie....pozdrawiam i życzę szczęścia złe chwile podobno kiedyś się kończą