Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
taki deszcz że ulewa aż śpiewa


miałam jechać na weekend do stolicy do rodzinki ale ta pogoda wszystko pokrzyżowała, przecież z domu wyjść się nie da bo tak leje i wieje a co mówić żeby gdzieś jechać, zobaczymy jutro jak się coś poprawi to wskoczę w autobusik i pojadę bo tę rozmowę we wtorek zaczyman powoli olewać  tak jak mnie dziś ten deszcz! choć  zaczynam też panikować bo i uczyć mi się zabardzo też nie chce.
i to ma być lato.... dziękuję postoję
 pogoda pod psem, <dobani> pada deszcz co chwilę, i zimno jeszcze jest. <kwasny>