Niby dzielą nas odległości ale internet, wszelakiego rodzaj komunikatory, blogi sprawiają że wszyscy są w jednym miejscu, tak blisko siebie. Dziś do mnie dotarło, że te wszystkie strony prucz tego że mogą pomóc odnaleść znajomych z dawnych lat to jeszcze mogą przyspożyć kłopotów. Dziś odezwał się do mnie jakiś nieznajomy od słowa do słowa okazało się, że kiedyś rozmawiał z Moniką i teraz jej szuka ale widać po nim było dziwne zamiary bo i do mnie startował ale szybko go zmyłam ale on był na tyle intelgentny, że odnalazł mnie na naszej klasie a je głupia idiotka przyjełam jego zaproszenie. Potem zagadałam z Monią i okazało się jaki z niego zboczek piędziesięcioletni więc go wywaliłam czym prędzej i poblokowałam ale on natrętnie pisał z innych numerów a ja je blokowałam. On do niej też startował, i z tymi samymi chwytami. jacy faceci są beznadziejni.I to dało mi do myślenia i zaczełam ukrywać niektóre swoje dane dla wszystkich bo nie potrzebuję kolejnej wizyty nieznajomego, już raz to przeżyłam i drugi raz naprawdęnie chcę.
nusiaczek01
22 lutego 2008, 17:39jakie ja miałam przygody z pięćdziesięcioletnim zboczkiem... z domu sie bałam wyjść :( już nawet koleżance mówiłam, że jakby coś mi sie stało to on ma coś z tym wspólnego... na takich ludzi trzeba uważać :/