Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7/8 marca


  zdrowia, spełnienia marzeń, optymizmu.....


    My swoje święto mielimy wczoraj i zamiast przysłowiowego kwiatka, apelu dostaliśmy łyk  kultury znaczy wyjazd do stolicy do teatru Syrena na "Operę za trzy grosze". Wesoły autobus z pod szkoły wyjechał  w drogę o  godz.17, w liczbie 64 ciał pedagogicznych z książkami jak przystało na nauczycieli . Było wesoło jak za dawnych szkolnych lat, potem było już tylko lepiej nawtet dyrekcja była inna i można było z nią rozmawiać na takie tematy że ho ho... Sztuką może nie trafili  bo  co niektórzy  sobie posneli a i dialogi były nie za specjalne ale liczy się wkońcu gest i  ta atmosfera z jej nie brakowało. Wycieczka wróciła tóż przed północą i jeszcze długo nie mogła się rozstać.
a to kilka fotek  ze sceny



 




To było wczoraj a dziś same sobie zrobiłyśmy składkę i było na słodko potem wpadł kierownik z życzeniami i to my mu robiłyśmy cherbatę a nie on nam !
Ps. Bachory jednak musiały zepsuć nam ten dzień bo musiały wtrącićwoje trzy grosze do kierownika a mi tym tylko podniosły ciśnienie i sprawiły że nie dość że jestem cięta na gr. III to teraz jeszcze będę na II i wali mnie to co one będą mówić. Tak czy inaczej będą gadać byłam dla nich dobra to mi podziękowały teraz będę zła może to im coś rozjaśni w ich móżdżkach i da do myśłenia choć szczeżę w to wątpie!!!
  • nusiaczek01

    nusiaczek01

    10 marca 2008, 12:43

    no i taki wpis mi się podoba!!! he he super ;-) pozdrawiam i miłego dnia :)))