A tu z samego rana tel. z pracy najpierw się trochę przestraszyłam co oni mogą chcieć może o te wyjazdy przed świętami ale nie, szkolenie - czwartek i piątek po 5 godz. siedzenia - poprostu super a obecność obowiązkowa!!! co by mi dogłowy nie przyszło olać to.
I zaraz drugi tel. są już wyniki moich badań, mam dziś iść na konsultacje. Swoją drogą ciekawe czy coś wykażą te badania czy dalej będą mnie maltretować. Zobaczymy o 17.40 mam wizytę.
I tyle z mojego wolnego.