Z dnia na dzień dowiaduję się nowych rewelacji na swój temat. Już wszyscy się mną interesują począwszy od kierownika, przez sekretariat po sprzątaczki. Raz w nerwach powiedziałam o dwa zdania za dużo i teraz mam. Kierownik mnie źle zrozumiał i nie dość że mnie wypędza z pracy to jeszcze urządza sobie na mój temat jakieś dziwne podchody. Teraz tylko patrzeć jak ktoś zapuka do moich drzwi w domu żeby się zapytać co się dzieje ze mną bo ja nic nie chcę mówić bo jestem taka tajemnicza - jak to powiedział kierownik ale jak nie być jak zaraz robi się afera.
Jutro Wienia idzie ze zwiadem, bo jakimś dziwnym trafem wszyscy się jej o mnie wypytują ciekawe co nowego się urodziło już na mój temat.
aja79
1 października 2008, 11:58chciałam CIę zaprosić na forum "rocznik 1979 - schudnijmy do 30-tki" A co do obmawiania w pracy - znam to - i włąśnie szczęśliwie udała mi się wyjść z takiego chorego układu (dzięki ciąży) Na szczęście mogę teraz zajmować się dziećmi i nie pracować, bo tej atmosfery bym nie zniosła! Bądź silna