Oj dawno, dawno i od tego momentu wiele się zmieniło. Rok temu a dokładnie 15 stycznia przeszłam na pudełka, nie chciałam się odchudzać bo w to już przestałam wierzyć, ale chciałam zacząć jeść w miarę normalnie czyli mniej SŁODYCZY bo to one mnie zawsze gubiły więc zamówiłam dietę o nazwie "Domowe jak u mamy" i faktycznie posiłki domowe jak od mamy i ciasto też się znalazło ale już nie 3 razy dziennie a raz w tygodniu. Najgorsze było jedzenie 5 razy dziennie a nie jak wcześniej 3 razy, tel musiał mi przypominać, zjedz śniadanie, zjedz odjad.....ale po roku widzę że było warto niby nic a taka zmiana osiągnęłam i to niezamierzenie swój cel, trzeba było wymienić garderobę. Yupiiii