Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend z ...


jak weszłam do sklepu i zobaczyłam pijanego mielczarczyka to nie wiedziałam czy mam wyjść czy zostać, napewno matka jest u niego a on zawsze lubi mnie zaczepiać tak jak karwacz,bałam się że narobi mi wstydu, więc skryłam się między pólkami i czekałam az wyjdzie. udało się.
jednego tylko nie mogę zrozumieć że przez tyle lat babcia sięz tym nie pogodziła, i teraz na mnie się wyżywa płacząc i opowiadając jaka to ona nie jest a mnie to gówno obchodzi co ona wyprawia dlamnie może już nie wracać będzie święty spokój a tak przez nią nikogo nie mogę zaprosić bo niewiadomo co może przynieść nowy dzień,zresztą babcia w tj kwesti nie jest lepsza ona by cały czas siedziała i coś się dopytywała bo jak twierdzi ktoś by mógł sobie pomyśleć że jest niesympatyczna - a tak to co sobie pomyśli ????????

jak w każdy weekend pół dnie siedze na tel i sobie gadamy z beatą. o wszystkim o sprawach ważnych jak i o głupotach. dziś pomagałam beacie robić zakupy na bazarku kupiła sobie buty i spódniczkę. w poniedziałek rusza do pracy. olka jej załatwiła będzie wprowadzać dane w excelu. 24.01.2007r zdaje prawko w łomży choc przygotowywała się do siedlec i tam miała jazdy.
muszę wkońcu zadzwonić do mariusza ile można zwlekać.
dziś znowu unikam roberta narazie skutecznie.on jest ja znikam on znika ja się pojawiam.bawimy się w kotka i myszkę.
jutro zaczynam maraton w pracy- wróce dopiero we wtorek. znowu będą gadać ale po ostatnim już mnie to nie obchodzi mogą mówić co chcą. będę kończyć dyżór i  nie będę się pokazywać, wejdę do drugiej grupy i będziemy oglądać filmy tylko najpierw muszę j pozgrywać. a reszta mnie nie będzie obchodzic nawt moje panny.
musze chyba iść do kierownika bo kończy się rok i niwiem co dalej czy zostaję na grafiku ewki czy przechodze na swój czyli hanki. bogusia miała odejść a tu niespodzianka zostaje na póletatu, to niewiadono co zrobi katechetka a to od niej zależy mój  byt w tej pracy. jak wrócę na swoje połówkę to nie będzie zaciekawie, rozłożę się finansowo juz w kwietniu bo może do tego czasu starczy mi moich zaskurniaków które odkładam sumiennie na czarną godzinę.