Dzisiaj znów o 20 kijki z kochaną Justynką, prawdziwych przyjaciół naprawde poznajemy w biedzie, a właśnie dzięki tym spacerom z kijkami czuję się psychicznie lepiej i nie biore tabletek ani też nie mam napadów głodu, jem mniej a częściej i nie boję się jedzenia, bo wiem że wieczorkiem na kijkach spalimy to chodząc ok 5-7 km
Rakietka
8 sierpnia 2013, 14:47Ładna aktywność :)
spioszek16
8 sierpnia 2013, 14:43Powodzenia ! :)