Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kontynuuję...
10 maja 2013
A więc dzisiaj juz po treningu, szczerze mówię było nieźle. Trening z Vitalią zrobił swoje wypociłam się tak jak chciałam + 70 przysiadów. Miałam jeszcze jakiś trening z Mel B trzasnąć, ale daje sobie spokój. A Wy jak tak dajecie radę, mam nadzieje, że też siódme poty wylewacie, pozdrowienia i do następnego!!!
therock
10 maja 2013, 01:14gratulacje:) ja daję radę mimo, że kolano mi dokucza:(