Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowe postanowienia. realne plany


dzis sie ogarnęłam. było bez wiekszych wpadek :) wf był na maksa :p biegalismy. porażka nie nawidze biegac. moje jedzonko na dziś :
śniadanie: owsianka, jogurt owocowy
2śniadanie: bułka pełnoziarnista z pomidorem i wendliną
obiad: pyzy ziemniaczane
podwieczorek: jogórt z bułką pełnoziarnistą
kolacja: jajeczniza z 2 jajek 1/2 pomidora, cebuli, i 3 plasterkach wensliny na 1/2 łyżki oliwy z oliwek

ćwiczenia to wf, 50 pajacyków, 100 przysiadów, 100 brzyszków

Mój cel to 60 kg stwierdzam że to bład wyznaczac sobie czas na to. ważne zeby dazyc do celu. nie wazne kidy. ważne żeby z każdym dniem być coraz bliżej. no i codziennie wprowadzam sobie taki mały kroczek do sukcesu . dziś brzmiał on : 1. zjedz pożywne śniadanie. to najwazniejszy posiłek dnia.
musze ogarnąc szkołe ale nie bardzo mi to wychodzi. przez moją chorobe narobiłam sobie zaległości :p
Motywacja dla was i dla mnie :



A no i bym zapomniała :) nie chce już bycniewolnica cyferek. zważe sie dopiero 15 października :) co wy na to ? sądzicie że to dobry pomysł ?



  • fadeaway

    fadeaway

    26 września 2013, 16:21

    Częste ważenie potrafi tylko zdemotywować, myślę że z tym 15 października to dobry pomysł ;D uwielbiam takie aktywne wf