Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwarty dzień biegania za mną...


Witajcie!
Dzisiaj było dużo ciężej. O dziwo nogi wytrzymały ale miałam duże problemy z oddychaniem. Chyba przydałaby się wizyta u pulmonologa.
Pozdrawiam...
  • Prayka

    Prayka

    6 czerwca 2013, 22:57

    Jeny...każdy tylko biega i biega, co wejdę do pamiętnika, to bieganie, a mi się dupy nie chce z fotela ryszyć :/ powodzenia

  • rossaJa

    rossaJa

    6 czerwca 2013, 22:50

    początki są zawsze trudne :) każdy dzień, każdy km to sukcessss !! powodzenia z biegania nie rezygnuj, nawet jak boliii :D

  • TakSobieTutaj

    TakSobieTutaj

    6 czerwca 2013, 22:48

    Świetna robota. Trzymaj tak dalej :))