Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIE JEST LEKKO

Jejku jaką masz prześliczna córeczke przeeepiękna jest! A z odchudzaniem każdy ma spadki motywacji i doły to normalne :)

i jak motywacja wraca???? mam nadzieje ze tak!!!!!!!pozdrawiam zycze sloneczka i duuuuuzo usmiechu na buzce:* ciumek

Też miała tak samo jak ty, taki zastój... Od połowy Lutego przez pół miesiąca waga nic nie spadła, niby cały czas dięte trzymałam, ale nie do końca, w ogóle nie cwiczyłam... ALE TO MINĘŁO... waga się ruszyła, ja bardziej diety pilnuję i już jest dobrze. Tobie też się uda, przeczekaj to i za jakiś czas pójdziesz znów do przodu...!

WARTO - robię to dlatego żeby schudnąć - przede wszystkim , dlatego żeby mieć godzinkę dla siebie - tylko dla siebie i dla dobrego samopoczucia. Tam gdzie ja chodzę dają taki wycisk że szok jak wychodzę z sali to ledwo na nogach stoję. Jest inne ciało , jędrne . No i oczywiście kg lecą w dół.

wiosna tuz tuz i motywacja i entuzjazm wroci zobaczysz!!!!!!!!!

nie przejmuj sie.kazdy czasem tak ma-zle dni,przyjdzie wiosna to entuzjazm i zapal wroci.

chyba każdy ma gorsze dni, nie poddawaj się, bardzo dobrze ci idzie, razem startowałyśmy a ja zostałam gdzieś daleko w tyle, ale wierzę że uda nam się, więc kopa w tyłeczek i do roboty leniuszku bo wakacje tuż tuż, pozdrawiam

Wiesz na razie to sa pewnie te łatwo lecące kilogramy po ciązy. Mam te gorsze i lepsze dni, ale zawsze mówię sobie, że to dla swojego zdrowia i dobra :) Z resztą jak mam ochote na cos słodkiego to jem budyń, kisiel, płatki itp. Jakoś zastępuję. Trzymam kciuki

Zgadzam sie z dziewczynami nie poddawaj sie wierzę w ciebie ty zawsze pomagałaś mi,jesteś silna i wierze ze ci się uda. Głowa do góry trzymam za ciebie kciuki

Napewno dasz rade. pomysl sobie ze robisz to dla siebie zeby byc piekna i czuc sie dobrze w swojej skorze. Mi to pomaga. Jak mam zalamanie to mysle sobie o rzeczch ktore bym chciala i wtedy mobilizuje sie do cwiczen itp. Powodzenia

Jasne, ze tak mialam i to nie raz. Wiesz , co ja robie? Ide do fryzjera albo kosmetyczki. Pozniej czuje sie tak odswiezona i piekna, ze nabieram po raz kolejny energii do cwiczen czy diety:))) Sprobuj:))

nie raz mamy gorsze dni i mam dosc diety ale mussimy byc silne i walczyc jutro nadejdzie lepszy dzien tego ci bardzo zycze

Jestem z Tobą wsparcie innych w naszych słabych chwilach jest najważniejsze. Podnieś się z kanapy i walcz , dasz radę :)

Witaj, takie chwilowe zmiany nastroju to normalne:))) Tylko sie nie poddawaj, walcz do końca:))) Trzymam kciuki za sukcesy:))) Pozdrawiam:)))