Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ DRUGI :)


Jestem absolutnie pozytywnie nastawiona do odchudzania,powód czuje się silna , bo wczoraj nie zaliczyłam żadnej wpadki, nawet wieczorem poszlam z mężem pobiegać :) Waga skoczyla w dół calym krokiem milowym i głównie to mnie tak pozytywnie nastraja :) Jestem pewna że dziś tez bedzie dobry dzien , waga teraz zwolni wiem o tym , ale nie szkodzi byle tylko wciąż spadala. Mój plan:jeść częściej a mniej , czyli dziennie 5 posiłków , bez podjadania pomiędzy, zero slodyczy i bieganie wieczorem.Sama jestem ciekawa co za 3 tygodnie pokaże waga :) POZDRAWIAM
  • Aisa123

    Aisa123

    11 lipca 2010, 19:11

    Widzę że przeszłam całkiem podobną droge do tej którą Ty teraz idziesz, też mniej więcej rok po urodzeniu córci toczyłam batalie z kilogramami... Mi sie udało wtedy - uda się i Tobie! Pokibicuję Ci jeśli pozwolisz.