Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień dwunasty :)


No i sobota , najcięższe dni , ale się nie dam :) postaram się przynajmniej nie przytyć przez ten weekend :P Waga mi szwankuje , wczoraj wieczorem pokazywała 53,5 kg a dziś rano 54 kg , to po prostu nie możliwe , bo zawsze rano waże najmniej ,a najwięcej wieczorem, no i jak z niej schodze , a za moment wchodze spowrotem , to jest nawet 1 kg różnicy .Może to nie wiele , ale dla mnie to bardzo ważne w koncu o każdy kg tak ciężko walczę :( No ale nic , zmienię po prostu wagę , bedę sie ważyć w pracy , pracuje w ośrodku zdrowia i mamy tam super wagę , której wskażnik się tak nie chwieje jak się na nią wchodzi :) Tylko to znaczy , że najbliższe ważenie w poniedziałek , ale nie szkodzi :) zobaczymy jak mi się rozpocznie nowy tydzień :)))) POZDRAWIAM AHA i wszystkiego naj naj naj najlepsiejszego dla wszystkich mam :))))) Też już bym chciała być mamą :) ach ...mam nadzieję że kiedyś będę :P pa ********************************************************* No nie jest ciekawie :) ach ten dzien matki mama upiekła ciasto , trzeba było zjeść kawałek w taki dzień do tego zjadłam 2 ptasie mleczka , i tofifi , i 4 kostki czekolady , wymieniłam te słodkośći bo znowu mnie napadło :( Ludzie co się ze mną dzieje , no nic podliczyłam sobie kcalorie bedzie ok 600-700 (o ile dobrze liczę), dlatego postanawiam do konca dnia już nic nie jeść .Boję się ze przytyję , w koncu tyle pustych kalorii w siebie wrzuciłam :/// a wy jak myslicie ?? no nic zobaczymy
  • KaSiEnKa1993

    KaSiEnKa1993

    27 maja 2007, 19:49

    Dobrze będzie :*3mam kciuki :*

  • malutka10

    malutka10

    27 maja 2007, 19:06

    Dzieki za wsparcie.

  • kanisia

    kanisia

    27 maja 2007, 10:25

    nie no po jednym dniu nie przytyjesz od razu...także spokojnie...w życiu jest czas na przyjemności też..ale z umiarem...mnie tez dzisiaj czeka małe garden party z okazji Dnia Matki....i tez sobie pozwolę na serniczek...wczoraj się wyszalałam na disco to dzisiaj mi wolno :)..równowaga zachowana :) Pozdrawiam

  • Clorinda

    Clorinda

    26 maja 2007, 21:26

    Najważniejsze to nie ważyć sie zbyt często bo w jakaś depresje idzie popaść, a najbardziej dy ma się za sobą dzień " wpadkę" wtedy najlepiej odczekać kilka dni, ja tak miałam w zeszłym tygodniu. zazwyczaj chudnę kilo, kilo trzydzieści tygodniowo a w tym ciesze się z pół kilogramka, ale nie wchodzę na wagę częściej niż raz w tygodniu , w sobotę rano. Pozdrawiam i życzę powodzenia

  • lusssi1985

    lusssi1985

    26 maja 2007, 16:10

    600-700kalorii to fajnie ze tyle jesz. ja na razie wole nie liczyc ile zjadam... nie musze liczc bo widze po sobie ze nie jem malo ;/ ale w czerwcu wykupuje diete z vitalii, jak wydam pieniadze to i moja motywacja sie znajdzie pozdraawiam :)))

  • blizniaczki

    blizniaczki

    26 maja 2007, 13:00

    Zawsze jest takz wagą;) Czasem zjesz wiecej a czasem mniej, organizm tego do konca nie strawi, ale takie wahania wagi nie znacza o tym, ze przytylas!;) Nam samym w ciagu dnia waga potrafi wahac się do 2,5 kg!! Ale to oznacza,z e jemy produkty, które nam szkodza;) Ot.co;) Dziekiz a polecenie tego jogurtu;) Spróbujemy, anóż nam posmakuje;) pzodrawiamy cieplutko;)

  • Karlanka

    Karlanka

    26 maja 2007, 12:41

    również zycze wspaniałego weekendu z dietką u boku!!! Buziolk

  • czikita33

    czikita33

    26 maja 2007, 11:00

    masz ten sam problem co ja mialam z waga. wywal ja moja pokazywala prawie 3 kg wiecej i td buziaki

  • jaania333

    jaania333

    26 maja 2007, 09:22

    wiesz ja mam ten sam problem za waga.... do tej pory wszystko bylo ok, ale dzieci mi ja przestawily w inne miejsce i juz nie jest taka dokladna jak wczesniej( moze baterie ma slabe) wczesniej stala w jednym miejscu i nikt jej nie ruszal.... i pokazywala rowno wage nawet jak kilka razy na nia weszlam, a teraz roznica jest bardzo duza bo nawet ok2 kg...w przeciagu kilku sekund... musze zwazyc sie na innej...pozdrawiam

  • Emimonika

    Emimonika

    26 maja 2007, 08:47

    Na pewno kiedyś będziesz mamusią i to wspaniałą. I poznasz smak słodkich całusków, uścisk małych rączek... i zapach pieluch, i płacz z niewiadomo jakiego powodu, i stos brudnych ubranek... hehe ale te całuski wszystko rekompensują :-)