Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Praca, praca, praca... A kiedy wakacje?


Hej :) jest 18:07, zostało mi jeszcze prawie dwie godziny pracy... Zaczęło sie dorosłe życie. Jak na studiach będę chciała mieć cokolwiek i nie prosić o każdy jeden grosz rodziców, to trzeba zrezygnować z odpoczynku.

Ja na razie rezygnuję, ale z pracy (po półtora miesiąca), bo w sierpniu rozkręcają mi sie wykłady i jazdy, bo robie prawko, no i chcę już od sierpnia zacząć się uczyć. :)

Chcę udowodnić sobie i rodzinie, że jako pielęgniarka też mogę cos osiągnąć :)

Już mam nawet plan - najpierw 2 lata po licencjat (żeby mieć taką przyspieszoną mozliwość, chcę jechać na Erasmusa), potem magisterka, dwa lata na oddziale onkologicznym, specjalizacja właśnie z onkologii i dyplom z psychologii. Ja nie dam rady? Zawsze dawałam :)

Trzymajcie kciuki... A odnosnie jedzenia - jestem w pracy od 9:30 do 20:15 i oczywiscie kompletnie nic wtedy nie jem. Dzisiejszy dzień wyjątkiem nie jest. Wiem, że to niezdrowo, zwlaszcza z moją przeszłością, ale nie mogę się przemóc do jedzenia w pracy... 

No nic.. zobaczymy, jak będzie w sierpniu :)

Buziaki :*

  • vitalijczyka

    vitalijczyka

    25 lipca 2015, 06:38

    W tak młodym wieku już wiesz co chcesz robić w życiu, zazdroszczę! :) zdradzisz gdzie pracujesz?

    • Oliwka.Kasia

      Oliwka.Kasia

      25 lipca 2015, 09:30

      Pracuje na kiermaszu wystawionym przez firmę MATRAS S. A. :) wszystko zapowiadało się super, ale okazało się, że też sporo wad jest.. Dziękuję Ci bardzo! :) rozwazylam chyba każda opcje. Rodzina wolałaby, żeby poszła na Politechnike, bo się zmarnuje na pielęgniarstwie. A ja uważam, że wykształcona pielęgniarka to skarb dla każdej uczelni :)

  • dola123

    dola123

    24 lipca 2015, 19:50

    Bardzo fajny plan na siebie :) Powodzenia !!!

    • Oliwka.Kasia

      Oliwka.Kasia

      25 lipca 2015, 09:31

      Bardzo dziękuję! :) No i Tobie też życzę, czy to w diecie czy w życiu zawodowym i towarzyskim :)