Dzień dobry.
OD dziś zaczynam...1 dzień.
W ciągu ostatniego pół roku przytyłam 10 kg. Tylko dlatego, że towarszyszyła mi myśl, jedno ciasteczko ciebie nie utuczy, 1 czekoladka, gałek lodów, chipsy, a waga nie oszukuje, a ja żle się czuję we własnej skórze.
menu:
kawałek łososia
2 kanapki z serem zołtym i szczypiorkiem..
obiad: miseczka zupy pomidorowej z ryżem...
avy1980
23 czerwca 2012, 16:01hejka:) tez niedawno zaczelam i jestem w pozytywnym szoku ile vitalijek wspiera dobrym slowem, to przywraca wiare w ludzi, nieprawdaz? wiec w imieniu wszystkich vitalijek dziekuje :) hej, jesli przybralas 10 kg to musialas to szybko zauwazyc , ja przytylam jakies 20 kg w ciagu 6-7 lat wiec te kilogramy sie troche 'skradaly' i dlatego uwazam ze jestes w lepszej sytuacji ode mnie, vel, zrzucisz nadwage szybciej:) notabene ani liczenia kalorii ani wazenia sie nie polecam, a raczej skupilabym sie na jedzeniu wylacznie zdrowych rzeczy.. warzyw i owocow glownie :) uciekam narazie, do milego :)
Dudda
22 czerwca 2012, 14:03powodzenia!
mobilization
22 czerwca 2012, 12:56Żebyśmy teraz dały radę i się nie poddawały. Powodzenia.
fyrek86
22 czerwca 2012, 12:47powodzenia na tej ciezkiej drodze
JacaWJ
22 czerwca 2012, 12:42Zyczę powodzenia:)
Yokomok
22 czerwca 2012, 12:41Trzymam kciuki:) Startujemy z taka sama waga! POWODZENIA!