Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
err i wyzwanie

Włażę na wagę a tam err    i   err . U koleżanki sie zważyłam to mi wyszło 151.6 kg.

Więc za telefon i do Sezamka. Po rozmowie i kajaniu się i przepychankach słowno muzycznych - usłyszałam- dobra jak schudniesz 20 kg w trzy miesiące to pogadamy.

Kurde znam Sezamka więc odpowiadam.

DOBRA schudnę te 20 kg w 3 miesiące i pogadamy.

  • dusia

    dusia

    5 lipca 2010, 19:44

    A próbowałaś tego o czym wcześniej pisałam?

  • sezamek68

    sezamek68

    5 lipca 2010, 16:55

    ale nie będę już słuchać ani słowa o Twoich "obiektywnych trudnościach" bo są żałosne.Spieprzyłaś koncertowo cały rok.Ponieważ Cię kocham jak wiesz -dam Ci jeszcze jeden rok,ale jeden a nie dwa.Żadne tam do trzech razy sztuka.Nie masz czasu.Nie miałaś już rok temu a teraz nie masz jeszcze bardziej.Dokładnie za rok o tej porze czekam na Ciebie w stajni.Masz przyjść SAMA i O WŁASNYCH SIŁACH!Obiecaj mi to!!!!! Dotrzymujesz czasem słowa? Rzadko.Wiem.Ale tym razem się postaraj.

  • dziejka

    dziejka

    5 lipca 2010, 13:05

    bardzo , bardzo mocno trzymam kciuki.Pozdrawiam

  • pandamonium1980

    pandamonium1980

    5 lipca 2010, 10:22

    do 20 grudnia:) potem odsysanko i pewnie juz bede piekna i mi wystarczy odchudzania:P