Niestety muszę opuścic Vitalie. Mój kolejny pobyt nic mi nie dał. Waże aktualnie 162.7 kg. Ewidentne totalne zaburzenia metabolizmu i zatrzymanie wody. Walczcie dalej . Jeśli uda mi sie schudnąc to nieomieszkam o tym napisać. Teraz zaczynam LECZENIE otyłości a nie odchudzanie.paaaaaaaaaaaaa
grubaala
17 października 2011, 11:54no tak sie nie robi... pisz jak sie leczysz jakie masz efekty, zdawaj poprostu relację, przeciez leczenie otylosci to ciagle proba utraty wagi a tu wszystkie probuja tego dokonac wiec nie ma co uciekac, tylko podzielic sie informacjami znami.
wiesinka...
17 października 2011, 10:51I dołączam się do protestu "Alldonki"...
wiesinka...
17 października 2011, 10:50Lucynko ?.... Dasz radę tak sama ?...Leczenie otyłości i odchudzanie to jedno...bo odchudzanie to nie zabawa... Można to powiązać... Tutaj jest sporo doświadczeń w tym temacie...Ogrom ludzi z poważnymi problemami wagowymi... Boję się, że jak będziesz tylko sama to zgubisz całkowitą kontrolę w tym problemie... Tutaj między podobnymi osobami było łatwiej znosić tę chorobę.... Nie da się powiązać leczenia z byciem tutaj razem z nami ?... Bo my leczymy się tutaj.... i wspieramy w tym problemie... A kto Cię tam na zewnątrz zrozumie jak nie my ?...
alldonka
17 października 2011, 10:07NIE zgadzam się żebyś sobie ot, tak... poszła ... NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE