Od dzisiaj zaczynam dietę. Oczywiście natychmiast przestawiłam na chudniecie 1kg na tydzień i teraz musze pocekać na zmiane planu, więc jade wg starego.
No smaczne to jest i najedzona też jestem. Do lekarza poszłam ale tylko po to ,żeby sie dowiedzieć ,że jak sie ma okres to nie ma badań i zaś mam 2 tygodnie stresu.trudno. się juz nawet nastawiłam ale los chcial inaczej.
No i jak zaczęlo sie kręcic to na maksa. wszystko naraz . LAtam tak ,że nie moge sie rozpisywać bo juz właściwie nie mam czasu.
Moze wiecorkiem napisze jakie wnioski z 1 dnia
mikrobik
2 marca 2009, 21:54Nie denerwuj się lekarzem. Widać z tego, ze rzadko tam chodzisz. Chcę Ci powiedzieć, ze w tym wieku krwawienia prawie zawsze kończą się łyżeczkowaniem, ale to nic takiego strasznego i naprawdę nie masz się czego obawiać. Właśnie ten zabieg zwykle ustala przyczynę i nie musi to być nadżerka, ale np. polipy. Uszy do góry i będzie dobrze! Widzę, ze zaczęłaś już dietkować. Trzymam kciuki, aby udało Ci się zrealizować założony plan.
jkaska80
2 marca 2009, 11:22życzę powodzenia mocno trzymam kciuki