O tak.... :) Powiem szczerze, że wielki no był okres, że mimo pilnowania diety, nording walking i siłowni waga latała +\- 2 kg..... To mnie załamywało.... Bo jeszcze z taken wagi nie startowałam nigdy..... Zazwyczaj alarm był na 65 kilogramie.... Także zbizam się do granicy "alarmu" :)
Oracus
13 maja 2016, 21:46O tak.... :) Powiem szczerze, że wielki no był okres, że mimo pilnowania diety, nording walking i siłowni waga latała +\- 2 kg..... To mnie załamywało.... Bo jeszcze z taken wagi nie startowałam nigdy..... Zazwyczaj alarm był na 65 kilogramie.... Także zbizam się do granicy "alarmu" :)
angelisia69
13 maja 2016, 16:43Powodzenia,juz jakis progres jest ;-)