Samopoczucie b.dobre. Wczoraj byłam na siłowni, niedługo 30-45 minut...pierwsze koty za płoty....Trochę orbiterka, trochę brzuszków i ćwiczeń na nogi....Bardzo się cieszę, że nareszcie ruszyłam 4 litery. Waga w dół , ale to tylko efekt uboczny.... Na prawdę mam wrażenie , że się "uzdrawiam" od środka :). Pozdrawiam wszystkich walczących i czytających.
Ajcila2106
26 lutego 2017, 16:58Jak jest dobre samopoczucie to znaczy, że jest super:) Tak trzymaj:) I zdrowiej na potęgę:)
Oracus
26 lutego 2017, 17:38Dziękuję :)
uliczka7
26 lutego 2017, 16:27Podziwiam z ta siłownią.....Ja czekam na pogodę względną i wznowię moje marsze w terenie :) Powodzenia :)
Oracus
26 lutego 2017, 17:40Ja się bardzo długo zbierałam.... Dzisiaj tez byłam :) Hura!!! Krótko znowu 45 minut ale odhaczone :)