Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WO 10,11/42 - 60,0


Waga jak widać stabilna od 2-ch dni. Dzisiaj 2gi dzień egzaminów. Wczoraj wszyscy pisali razem na sali gimnastycznej, niezależnie.... z orzeczeniami czy bez, była tylko jedna komisja (wice dyrektor, katechetka, i inni obcy niezidentyfikowani...) Ich wychowawczyni nawet w szkole nie było...Inne klasy chociaż miały wsparcie przed wejściem na salę...No nic...teraz już nic nie chcę wiedzieć, sprawdzać........ma napisać i tyle...jakoś to będzie .....

Miłego dnia :)

  • Marynia1958

    Marynia1958

    11 kwietnia 2019, 12:10

    Trudne to wszystko z tymi egzaminami i w ogóle. .pozdrawiam i gratuluję wagi..

    • Oracus

      Oracus

      11 kwietnia 2019, 13:31

      Oj trudne.... Waga mam nadzieję będzie jeszcze spadać :)

  • Ajcila2106

    Ajcila2106

    11 kwietnia 2019, 11:12

    W szkole w której zdawał syn koleżanki, uczniowie nie znali nikogo z komisji...I dziwnie było w przypadku osób z orzeczeniem. Na 3 zdających w tym trybie, jeden nie przyszedł, jeden zdawał ze wszystkimi, a jeden w osobnej sali z inną komisją...jak dla mnie niepojęte...

    • Oracus

      Oracus

      11 kwietnia 2019, 13:31

      Ech...szkoda gadać :(