Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
120,80 kg- 16 maja 2015-mały CUDzik


120,80 kg-16 maja 2015,

122,20 kg -13 maja 2015, 

122,40 kg-11 maja 2015, 

122,60 kg-3 maja 2015,

123,60 kg-9 marca 2015,

124,50 kg 7 marca 2015,

126,60 kg-2 marca 2015 ,

121,30 kg-12 grudnia 2014,

123,30 kg- 10 grudnia 2014, 

123,90 kg- 7 grudnia 2014,

125,60 kg-3 grudnia 2014,

128,70 kg -30 listopada 2014,

132,80 kg- 22 listopada 2014, 

132,20 kg-19 maja 2013,

135,20 kg- 18 listopada 2012,

142,20 kg- wiosna 2006 

120,80 kg-Nie ma co ukrywać, że po pierwsze już odniosłem sukces dietetyczny i, że po drugie wskazane najwcześniej stanąć na wagę za tydzień... A tu i teraz około 20:00 16 maja 2015 rozpiera mnie duma i radość..., a następnie trzy minuty milczenia poświęcam zatraconym żreć, żreć, żreć, żreć bez opamiętania tyjącym..., zatraconym żreć, żreć, żreć, żreć jak ćpać, ćpać, ćpać, ćpać. Moim marzeniem tuż za horyzontem w tym zrywie odchudzającym jest osiągnąć wagę 118,XY kg. Jednak już dzisiaj wiem, że obędzie się bez operacji odchudzającej.