109,00kg-25.08.2015. Na dobre przeszedłem w inną naturę żywieniową, czasami przegryzłoby się coś po godzinie 20., jednak wytrzymuję... Jeden dzień mniej, drugi dzień więcej, ale najważniejszy ubywać z wagi, nawet minimalnie, jednak ubywać i ziarnko do ziarnka ubywa miarka...
NormaJeane
25 sierpnia 2015, 21:22ziarnko do ziarnka, deko do deka i kilogramy spadaja:)