Biorę się znów. Nie, ma, że boli. Ćwiczę 6 razy w tygodniu i nic, to musi być coś z dietą. Chcę mieć zbilansowane i duże posiłki, więc zaczynam współprace z trenerem personalnym, który rozpisze mi dietę tak, żeby wszystko się zgadzało :) Musi drgnąć, tak po ciuchu jeszcze liczę na -10kg do wakacji..
angelisia69
27 kwietnia 2016, 03:07oj z trenerem :/ zazwyczaj daja piers z kuraka+ryz+brokuly na 2-3 posilki dziennie
kolorowa.papryczka
26 kwietnia 2016, 20:13Trzymam mocno kciuki :)