Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Postępy


Kolejny tydzień Dukana. Mam już baterie do wagi, więc mogę się ważyć codziennie i sprawdzać jak mi idzie. Zastanawiam się nad przeniesieniem jej do mojego pokoju. Powoli chudnę, więc jestem zadowolona. Uśmiecham się pięknie do jednej sukienki, której jeszcze nigdy na sobie nie miałam, a bardzo chciałabym móc ją wreszcie założyć.
  • OtwGirl

    OtwGirl

    17 maja 2013, 15:17

    Nie martwię się o zdrowie. Byłam już raz na dukanie. Przerwałam w trakcie z własnej głupoty. Z własnej głupoty zamiast odżywiać się zdrowo zaczęłam jadać w KFC trzy - cztery razy w tygodniu. Waga wróciła, chociaż nie do końca (wtedy, gdy zaczynałam ważyłam dokładnie 92 kg, teraz 87). Co do zdrowia to po pół roku tej diety zrobiłam kompleksowe badania i wyniki miałam rewelacyjne. Tak samo jak moja ponadpięćdziesięcioletnia Mama, która odchudzała się razem ze mną. Prawdą jest, że nie każda dieta służy każdemu. Mój organizm tę najwyraźniej lubi.