Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Siema


Siema, dawno mnie tu nie było .... ja chyba po prostu nie umiem prowadzić pamiętników. Nigdy nie wiem co napisać ... więc bez sensu.... niby. Ale w sumie postanowiłam po raz kolejny spróbować . 

Jeśli o mnie chodzi to nic nowego : ciągle chodzę na fitness na trampolinie ale mimo to waga stoi ciągle w miejscu, gorzej że pomimo tego ze trampoliny stawów nie niszczą to ja mam rozwalony staw kolanowy- no cóż , podobno nic się z tym już nie da zrobić  . Niby nie powinnam się tak bardzo przejmować bo chociaż dobre to że nie tyje ... ale jednak mogłoby coś drgnąć w dól. Diety żadnej nie mam - tyle co jem zdrowiej , częściej i z większym sprawdzaniem CO JEM. Nowość w sumie to to że zaczęłam biegać. Od 3-4 tygodni jeśli pogoda na to pozwala 2-3 razy w tygodniu próbuje przebiec chociaż 5 km w coraz lepszym czasie. Ostatnio z 45 minut zeszłam na 36 ...i zapisałam się na bieg niepodlegościowy. Może pierwsza nie będę - raczej sądzę że ostatnia ale chociaż spróbuje ;) 

No to tyle u mnie , postaram się tu zamieszczać częściej jakieś wpisy - może większa motywacja będzie ( większa niż teraz jest ... ) .

 Pozdro ! 

  • roogirl

    roogirl

    30 października 2017, 21:01

    Jasne zawsze można wrzucić jakiś filmik, zdjęcie jak nie wiesz co napisać :)