Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1o/365 maj


Hej.. 

Ale sie wczoraj zamotałam... Ale od początku... Wczoraj u siebie w pracy miałam spotkanie ze swoją grupą Harcerska w sprawie biwaku...I jednego z chłopców przywiozła nadgorliwa mama.. Biedny chłopak ja nie chce sobie myśleć co on ma w domu... I do mnie z pretensje, że ja to sobie nie poradzę z 8 osobową grupą.. że powinien jechać ktoś dorosły.... OGARNIASZ!! o.o Ktoś dorosły.. NO kurde... czyli ja nie jestem dorosła... ?? O.o i gdyby wiedziała, że tak to wygląda to nie zgodziłaby się. A ja do niej, że jeszcze może zabrać syna jeśli jej nie odpowiada.. Powiedziała, że nie może bo mu obiecała...

Wiec mówię do dzieciaków, że mama jednego z chłopców jest niezadowolona iż to ja jestem waszym opiekunem na ten czas.. A jej syn na to żebym to olała... ;D Że oni bardzo sie cieszą i nie mogli lepszego opiekuna sobie wymarzyć..
Ale mi sie milo zrobiło :)

Wracając do tematu po spotkaniu z dzieciakami mówię do tej mamy to może Pani pojedzie jako 2 opiekun z nami będzie miała Pani synka pod kontrolą... A ona na to ,że nie może... Ok Ty nie możesz to mówię proszę dzwonić do rodziców i pytać się tu przy tej Pani kto może pojechać jako drugi opiekun... żadna z osób się nie zgodziła na 8 dzieciaków to jest 16 rodziców. Nikt nie ma czasu... I teraz Weście sobie pod uwagę to, że ja jadę tam czysto społecznie.. nikt mi za to nie zapłaci ... Liczą sie tylko moje szczere chęci... Ale pojadę bo to będzie czas dzięki któremu będę mogła spokojnie sobie przemyśleć czy pedagogika to odpowiedni kierunek studiów dla mnie.... 

A tak w ogóle chcę zabrać ze sobą kolegę w moim wieku który ma akurat wolny weekend powiedział że da mi znać do godziny 12... Oby się zgodził :) Wczoraj go przekonywałam do godziny 1 w nocy z koleżanką... Wahał się ale jak mu powiedziałam, że będą harcerki w naszym wieku to jakoś od razu zaczął inaczej ze mną rozmawiać ;p Dlatego też dziś siedzę w tej pracy taka niewyspana... no nie mogę sobie normalne poradzić... Zaraz przytulę sie do biurka i pójdę chyba spać ;p xD 

Kończę w dniu 11 opiszę jak sytuacja wygląda, czy się zgodził itd ;D

Atak w ogóle:

oOOoOoOOoOo. NO ;D

  • pyzia1980

    pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)

    2 czerwca 2014, 16:10

    Tak to już jest z rodzicami .... Jedni "marudzą" bo się martwią o swoje dzieciaki a drudzy marudzą bo taki mają charakter,byle tylko się przyczepić.....I jeśli swoją przyszłość wiążesz z dzieciakami / młodzieżą to takie mamuśki będą Twoim chlebem powszechnym :D

  • Straciatella2014

    Straciatella2014

    1 czerwca 2014, 16:01

    ah te mamusie. wiec jesli chcesz zajac sie pedagogika to musisz liczyc sie z tym, ze takich mamus bedzie wiecej:D

  • crazy_Ola

    crazy_Ola

    30 maja 2014, 15:17

    Myślę, że jakby Ci za to płacili, to by miała większe przekonanie, że będziesz się opiekowała dziećmi jak należy, a jak coś człowiek chcę zrobić społecznie, to zawsze są jakieś uwagi i pretensje :)

  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    30 maja 2014, 13:25

    czekam na relacje, powodzenia

  • masza122

    masza122

    30 maja 2014, 12:27

    Zawsze się ktoś trafi co tylko narzekać potrafi a sam nic nie zrobi. Jak to ten chłopiec powiedział olej to.

  • masza122

    masza122

    30 maja 2014, 12:27

    Zawsze się ktoś trafi co tylko narzekać potrafi a sam nic nie zrobi. Jak to ten chłopiec powiedział olej to.

  • olsons

    olsons

    30 maja 2014, 12:14

    nie dość że idziesz z własnej woli, nieodpłatnie to ludzie jeszcze będą narzekać...

  • blueberryrose

    blueberryrose

    30 maja 2014, 11:50

    Genialny obrazek! :D