Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zakręcone dni


Wczoraj dzionek  szalonek,  dzisiaj  dzionek szalonek i jutro też się zapowiada takowy (kreci) A ja znalazłam dziś chwilę na spacerek intensywny z pieskiem i speed effect. Wczoraj był tylko spacerek ,ale to tylko z racji tego ,że późno  wróciłam.  Kurcze treningi weszły mi w nawyk  i jak nie zrobię to mam wyrzuty sumienia. To chyba o to chodzi:D Wodę wlewamy w siebie litrami i pokrzywa z żurawina  hula, a ważenie  juz w czwartek. Ciekawa jestem strasznie efektu;)