Ćwiczonka i ruch idzie pełną parą:) Mam mało czasu na wpadnie nawet tu ;) Po nocnej burzy mózgów dzisiaj ogłosiła mojemu młodsze mu szkrabowi, że niestety przechodzi na dietę. Dołączył się do tego starszy syn i mężuś, także pełne wsparcie całej rodziny. Kurcze nie sądziłam, że będę musiała 10 latka odchudzać :( Przyjął to ze spokojem i podszedł do tego ambicjonalnie. Zobaczymy co czas pokaże.