Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
BILANS ZYSKÓW I STRAT -NO I CO WY NA TO???


Ktoś mądry przypomniała mi ostatnio , że nic nie dzieje sie bez przyczyny. Więc wizyta moich gości tez miała mnie czegos nauczyć, coś pokazać.

Analizując poprzedni tydzień doszłam do zaskakujacych wniosków:

Minusy

-kilkudniowa nerwówka,( o której pewnie szybko zapomnę)

-braki w portfelu(ale to było do przewidzenia)

-zmęczenie( na szczęście mam urlop więc odreaguję)

Plusy:

-przestałam sie bać teściowej,może nie jej samej ale jej reakcji

-mówię wprost, co mnie boli i co mi się nie podoba

-zyskałam w oczach męża i dzieci

- co dziwne zyskałam w oczach teściowej,na do widzenia powiedziała,że bardzo sie zmieniłam od zeszłego roku( in plus)

Po analizie czas na wnioski:

1.Nigdy wiecej paniki, bo sama się nakręcam.( nie taki diabeł straszny)

2.Jasno ,od poczatku ustalone zasady.

3. czas wolny dla siebie -KONIECZNIE

4.W pogotowiu praca dla babci na wypadek pytania"No to w czym ci pomóc".

5.Reagowanie na dziwne zachowanie,jak np.ciagła obserwacja.

( babcia chyba nie zdawała sobie sprawy jak mnie wkurza jej chodzenie za mną, a ja z grzeczności nic nie mówiłam) .

                                   NO I CO WY NA TO ???

WYSZŁO NA TO ŻE NA TEJ WIZYCIE WIĘCEJ ZYSKAŁAM NIŻ STRACIŁAM. 


  • tojestona

    tojestona

    27 sierpnia 2011, 09:23

    trzymam za Ciebie kciuki , napewno Ci się uda, jestes silną kobietą :) powodzenia

  • karamija77

    karamija77

    19 sierpnia 2011, 10:43

    zdecydowanie skorzystałaś oj tak!

  • mundziu

    mundziu

    19 sierpnia 2011, 10:29

    co do napojów... od jakiś 3 miesięcy regularnie wypijam minimum dwa litru wody niegazowanej + inne typu kawa czy kompot. Potas i magnez również biorę regularnie aczkolwiek właśnie wczoraj wyczytałam, że powinnam przed snem brać akurat te dwa minerały a nie jak ja to robię w ciągu dnia. I zdecydowanie woda mi się zatrzymała bo od 4 dni prawie wogóle si nie chodzę. Co to jest 3 razy:) Walczę dalej:) I Tobie dalszych sukcesów życzę aczkolwiek chyba już niewiele Tobie trzeba :)

  • mundziu

    mundziu

    19 sierpnia 2011, 08:30

    aż zazdroszczę :) Pozdrawiam i mam nadzieję, że zarażę się od Ciebie :)))))

  • kasiazett

    kasiazett

    18 sierpnia 2011, 16:13

    Ale z Ciebie optymistka :) Nawet by mi przez myśl nie przeszło, że w wizycie upierdliwej teściowej można doszukać się jakichkolwiek plusów. No proszę, proszę, a jednak się da :) Gratuluję!!!

  • BeataAnna1964

    BeataAnna1964

    18 sierpnia 2011, 14:25

    Brawo, brawo, brawo tak trzymaj. Sama widzisz troszkę asertywności z domieszkż zdrowego egoizmu daje takie własnie rezultaty. Jesteś madrą i wspaniałą osobą i nigdy przenigdy o tym nie zapominaj. A jak cos ropbisz dla siebie to mnie miej poczucia winy, że okradasz innych, masz do tego prawo bo jesteś wartością sama w sobie. Pozdrawiam

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    18 sierpnia 2011, 14:01

    No i widzisz! Powinnaś teściowej dziękować za jej wizytę. Kocham Cię normalnie Ty wariatko moja! Pzresyłam duuuuużo buzioli!