Nie przypadkiem znalazłam ten wpis, nie przypadkiem poznałam sekret, nie przypadkiem...
Mam pomysł na dodatkową pracę.Wakacje traktuję jako wstęp, praktykę.Kreuję nową siebie 
.
Jestem pozytywnie nakręcona nowym wyzwaniem..
Ćwiczenia z grupą są inspirujące i twórcze.Przygotowuję zestawy ćwiczeń (sprawia mi to wielka frajdę), wyciskamy siódme poty. Dziewczyny są otwarte i chętne spróbowania treningu opartego na Insanity.
Spotykamy się 4 x w tygodniu (wersja light 2x). Rozpisałam wszystkim uczestniczkom program na pozostałe dni żeby wakacje były naprawdę aktywne
.
Dziekuję za czas wolny,za relaks który pozwala mózgowi na napływ nowych inspirujacych pomysłów.Codziennie pozytywnie afirmuję.Od rana nastawiam się na sukces, na udany dzień, na twórczą pracę. Uczę się myśleć kategoriemi jestem a nie tylko chcę być lub będę.
TO DZIAŁA
.
Moja myśl przewodnia na dziś:
CAŁY ŚWIAT JEST PO MOJEJ STRONIE.
mkp1976
10 lipca 2012, 09:20Kurczę, Aguś, jak Ty to robisz. Moja doba ma tylko 24h!!!!!W takich momentach żałuję, że nie pracuję w szkole:(W wakacje jest więcej czasu na "siebie". Wyglądasz super:))))
Anka19799
5 lipca 2012, 12:54Ciesze sie, ze korzystasz i jeszcze bardziej sie ciesze, ze taki pozytyw od Ciebie bije, ze az w oczy razi, ide zalozyc przeciwsloneczne okulary, bo od mruzenia oczu zmarszczki sie robia, hihihi! Buziaki stokrotne! (od "stokrotek", albo od "stu")
hoffnungsvoll
4 lipca 2012, 15:47Aaaaaa! Sekret! No pewnie, że znam! Jest super!
mmMalgorzatka
4 lipca 2012, 15:33Dzięki za wsparcie..... podziel się pomysłem swoim... zainteresowałaś mnie bardzo
hoffnungsvoll
4 lipca 2012, 11:17Ale fajnie! Najpisz mi na priv coś więcej! Nie bądź wiśnia!!!!!!
babeluniek
4 lipca 2012, 10:10Cieszę się, że znalazłaś coś, co sprawia Ci taką frajdę :) Wszystko jest po coś... Hmm...