Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wege gulasz, coś po sprzataniu zakamarków.


Niedziela -robię chłopakom wypasiony obiad.Musi być mięcho dzisiaj szynka duszona z różnymi warzywami i  jak mówi się u nas
"Sen o kluskach"
czyli domowe kopytka w dużej ilości. Gotowałam dla rodzinki i szukałam czegoś dla siebie wyszedł ekspresowy gulasz.
Do woka 1 łyżeczka oliwy z oliwek, brokuły  , obgotowane 3 kotlety sojowe , czerwona fasola+ kurkuma, świeża szałwia i szczypiorek,     papryka i przyprawa od mamy o dźwięcznej nazwie czubryca czerwona.
Całość z kilkoma kopytkami 295 kcal.
Lubię to dużo ,pysznie i mało kalorii.

  • Menhit

    Menhit

    22 kwietnia 2013, 10:23

    Mniam :))) Głodna jestem - dziękuję :)))

  • karioka97

    karioka97

    21 kwietnia 2013, 18:38

    zawsze mam cubrycę czerwoną, wolę niż zieloną :)

  • Nattina

    Nattina

    21 kwietnia 2013, 15:48

    czubryca zielona jeszcze lepsza, mniej ostra

  • malgorzatka177

    malgorzatka177

    21 kwietnia 2013, 15:31

    jejku ja to w ogóle pierwszy raz słyszę o takiej przyprawie. A gulasz już brzmi smakowicie więc pewnie w smaku pychotka!!!

  • ibiza1984

    ibiza1984

    21 kwietnia 2013, 15:27

    Aż wstyd przyznać nigdy nie próbowałam czubrycy. A gulasz na pewno smakował rewelacyjnie :)

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    21 kwietnia 2013, 15:25

    Ja robiłam chłopakom gulasz wołowo - grzybowy, dla mnie ten sam tylko zagęszczony mąką pełnoziarnistą, dla nic sałata ze śmietaną, dla mnie z jogurtem. Ale pozwoliłam sobie na łyżkę ziemniaków. Czasami trzeba wrzucić w siebie coś dobrego.