Bo jeszcze za słaba jestem.
Wyszłam ze szpitala, zabieg się udał, wyniki za 3 tygodnie.
Jestem na diecie kleikowej .
Ćwiczę w łóżku,ćwiczenia izometryczne i rozciąganie.Jak mi zdejmą szwy zacznę delikatnie z jogą.
Drugi radosny nius:
Małża wysłali na kursy z tej duńskiej firmy do której chciał się dostać.
Jestem pełna optymizmu, że wreszcie ruszymy z miejsca.
I tyle na razie bo lapek padł , a tego sprzęciku nie da się zatargać do łóżka. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wsparcie .
MiLadyyy
21 lipca 2013, 10:01No to jak i tak leżysz i się regenerujesz to chociaz czesciej pisz co u Ciebie :D paluszki też trzeba ćwiczyć
ewakatarzyna
16 lipca 2013, 09:02Wracaj szybko do formy :)
kalcia1988
15 lipca 2013, 23:52Życzę zdrówka i szybkiej regeneracji:)
antonettee
15 lipca 2013, 14:14odpoczywaj i wracaj do zdrowia:)
DorotaJ.
15 lipca 2013, 11:08Dużo zdrowia !!
kitty79
15 lipca 2013, 10:58Dużo zdrowia! Odpoczywaj, ćwiczenia mogą poczekać.