Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"GALA RUCHU"- Czyli jak się "zlochałam" :D


Kolejna super impreza.  Nasza policka VII już Gala Ruchu.W programie znalazły się: Latino, Zumba , Body fit,Taniec brzucha i Joga. Skorzystałam też z analizatora składu ciała ,porównawcze wyniki wstawię jak tylko znajdę stary wydruk.

Przez 185 minut, z przerwami oczywiście, "zlochałam" się  jak nieprzymierzając świnka(swinia)(smiech) 

( jak to określiła jedna z naszych koleżanek) .Wyszalałam, wyskakałam do mokrusieńkiej koszulki i galotków :D- Endomondo pokazało ,że spaliłam 2230 kcal.

W pomarańczowym to ja (pot)

Grupowe szaleństwo z niesamowitą energią .

 Panie i ooooooo panowie również w wieku od kilku do kilkudziesięciu lat. Ramię w ramie na tym samym parkiecie.

 ZABAWA NA 102 !!!

Było również losowanie nagród wylosowałam gipsowego aniołka. I otrzymałam nagrodę specjalną " Za najdziksze ruchy"- wesoła kategoria dla najaktywniejszego uczestnika;). Nikt nie wiedział o tym wyróżnieniu, przyznawano je pierwszy raz. Po prostu bawiłam się, cieszyłam z udziału i dawałam z siebie tyle ile się dało z uśmiechem i dużym dystansem do siebie.

Świetną impreza , wspaniały klimat!:D W przyszłym roku też się wybieram <3





  • karioka97

    karioka97

    17 marca 2015, 05:54

    ależ chudzinka z Ciebie, no ale co się dziwić jak tyle brzuszków :):)

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    16 marca 2015, 12:49

    Świetnie, że się znowu znalazłyśmy :)