Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 36. Nie udało sie osiągnąć celu
styczniowego.. :(


Nie bede ani siebie ani Was oszukiwać .... niestety waga dzisiaj 94,6 ech... 


Podsumowanie :


Waga : 96,9 aktualnie 94,6 czyli - 2,3 kg... przez cały styczeń (szloch)


Szyja : 43 cm (-1cm)

Ramiona : lewe 41,5 cm (-0,5cm) prawe :41.5 cm (-0,5cm)

Piersi : 118 cm (-2 cm)

Talia: 109,5 cm (-2,5cm)

Brzuch: 121 cm (-3 cm)

Biodra: 110 cm (-3 cm)

Uda: lewe 67 cm (-1 cm), prawe 67 cm (-1 cm)

Łydki: lewa 42 cm ( -2 cm), prawe 41,5 cm (-1,5 cm)

Zawartość tłuczu : 46% (-2%)


Podsumowując :


Waga: -2,3 kg, 

Centymetrów ubyło : 18 cm z całego ciała :)


Niestety nie jestem z siebie zadowolona do celu zabrakło 2,7 kg ... nie przyłożyłam sie niestety :( dobrze że chociaż coś z centymetrów spadło :D



Cel na luty: na wadze zobaczyć 90,00 kg :) czyli 4,6 kg ... oby się udało...chociaż luty zapowiada sie lekko imprezowo i zakrapiany, obym jakoś wytrwała :) muszę schudnąć żebby przygotować swój organizm na ciąże... trzymajcie kciuki (dziewczyna)


Aśka (zakochany)




  • kalinka299

    kalinka299

    6 lutego 2016, 10:32

    robisz coś w tym kierunku, żeby czuć się dobrze i tego się trzymaj!

  • angelisia69

    angelisia69

    1 lutego 2016, 14:40

    to nie zakladaj za duzych celow zeby pozniej nie smutac sie!A co do spoadkow pomysl o nich od innej strony,jakie sa takie sa ,ale zblizaja cie do upragnionego efektu zamiast oddalac ;-) tak wiec kazdy 1kg powinien cieszyc bo to twoja ciezka praca

  • Ferox96

    Ferox96

    1 lutego 2016, 11:49

    Zawsze do przodu,gratulacje!:)