Dawno nie pisałam. Wiadomo dzieci do szkoły i przedszkoli więc troszkę roboty było. Jestem z siebie dumna , udało mi się zrzucić już ponad 7 kg. Troszkę wolniej niż powinnam według grafiku ale jednak najważniejsze jest to, że ta waga idzie w dół. Po prawie 2 miesiącach całkowicie przyzwyczaiłam się do produktów, prawie wogóle nie mam zachcianek ani nic nie kusi. Choć któregoś dnia napewno przyjdzie dzień, który wystawi mnie na próbę. Podobno nic po mnie jeszcze nie widać, przynajmniej tak mówi rodzina. Więc w tygodniu postaram się zamieścić nowe zdjęcia to sami ocenicie. A teraz pozdrawiam, głowa do góry a kilogramy w dół