Nie było mnie trochę czasu ale znowu jestem I to z wagowym sukcesem Zaczęło się od stresujących wydarzeń w życiu osobistym i waga poleciała sama, od jakiegoś czasu regularnie jeżdżę na rowerze, odrzuciło mnie od słodyczy, piję głównie wodę i waga leci dalej. Mam nadzieję, że utrzymam ten trend i może na święta będę już przypominać jako tako człowieka Oby:)