Po 9 dniach cztery kilogramy mniej...zyczę sobie wytrwałosci.Chciałabym miec w dniu 1 lutego 7 z przodu,chocby to mialo byc 79,9 .
Po 9 dniach cztery kilogramy mniej...zyczę sobie wytrwałosci.Chciałabym miec w dniu 1 lutego 7 z przodu,chocby to mialo byc 79,9 .
bez_weglowodanow
20 stycznia 2016, 13:14Jaka dietę stosujesz?
Paprotkaaaaa
20 stycznia 2016, 15:46Taką moją prywatną,jeśli chciałabyś więcej wiedzieć,to mogę Ci ją opisać...pisałam juz chyba troszkę na forum.Rano 2 łyzki jogurtu,jako posiłek główny albo porcja Jokebe na 1,5 mleku albo na takim samym mleku gotuje z ok 2 łyżek otrębów owsianych zupkę,a po miedzy ,bo staram się co 3 godziny cos zjadać,to marchewki (lubię najbardziej) lub inne warzywa...chętnie ogórki korniszonki,jakiś chudy serek,ale zawsze male porcje.Oczywiscie pierwszy tydzien nie jadłam owocow i warzyw...obecnie nadal nie podchodze do owocow (za duzo cukru).No i chyba dość wazne robie 5000 krokow dziennie(ale czasem oszukuje i robie mniej) i pije ponad 2 litry płynów,teraz zimno,więc jest to herbatka słaba...czasem wrzucam 1 słodzik,bo lubię słodką,ale wiekszą część pije gorzką wrrr.Wiem ,ze nie jest to dużo,ale nie czuję się głodna,więc po co jeść więcej niż żołądek sie domaga....Całkiem szczerze,to czasami wieczorkiem troszkę mnie ssie w żołądku,ale wtedy to już muszę zwalczyć. W skład tych co 3godzinnych posiłków wchodzą jajka gotowane,lub smażone bez tłuszczu,sałatki z jogurtem np pomidorowa...gotowany kalafior,jem sporo kapusty kiszonej ,serki 0,2% tłuszczu...No tak mniej więcej wygląda moja dieta.