Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lecimy dalej..


Ćwiczę i jem zgodnie z jadłospisem. Jest ok. Wczoraj były urodziny mojego ukochanego. Na imprezę przyniosłam swoje jedzonko, na tort tylko popatrzałam. Jestem z siebie dumna. Za parę dni moje urodziny, ale mam zamiar być dalej twarda jak skała (slina)

  • wrigley

    wrigley

    24 stycznia 2015, 21:43

    Hej pasticcina co się nie odzywasz ostatnio? Jak Ci idzie dietka Kochana?

    • pasticcina

      pasticcina

      24 stycznia 2015, 22:12

      Hejka wrigley. Jestem....tylko ostatnio miałam dosyć pracowity czas. Co chwilę coś wyskoczyło. Dietka działa i to bardzo dobrze bo dzisiaj miałam ważenie i wyszło 1,1 kg mniej :) Od przyszłego tygodnia zaczynają mi się dłuższe trening... uff mam nadzieję, że podołam. Pozdrawiam

    • wrigley

      wrigley

      24 stycznia 2015, 22:16

      Ooo to super! Gratuluję. Pewnie że dasz radę, bo kto nie da rady jak nie my!

    • Shahrazad

      Shahrazad

      25 stycznia 2015, 23:34

      Podołasz dłuższym treningom, dla mnie one mają tylko jedną wadę, zajmują za dużo czasu ;) W ramach biegowej rozgrzewki wyciągam naczynia ze zmywarki i wkładam nową partię lekko truchtając, i przecieram stół i blat w biegu :D trzeba sobie jakoś radzić

  • wrigley

    wrigley

    19 stycznia 2015, 22:27

    Gratulacje. Nie ma to jak silna wola i zacięcie! Ja już teraz kombinuję jak w środę do teściowej na proszony rodzinny obiad mam wnieść swoje żarełko. :)

  • angelisia69

    angelisia69

    19 stycznia 2015, 16:57

    no to super postapilas przynoszac swoje jedzonko ;-)

  • am3ba

    am3ba

    19 stycznia 2015, 16:05

    Super!!! Naprawde podziwiam :)