Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Super samopoczucie, z małymi wyjątkami...
16 listopada 2013
Wczorajszy dzień, zaliczam do najbardziej udanych odkąd pamiętam :) Zrobiłam turbo spalanie, a wieczorem dla rozluźnienia basen i sauna , super. Nie pamiętam kiedy byłam na basenie, a przecież wiadomo jakie korzyści niesie za sobą pływanie. Chyba zacznę częściej tam się pojawiać. Przyjemne z pożytecznym. Wiadomo wszelkie rodzaje sportu, dobrze na nas wpływają. Czujemy się lepiej, zapominamy o problemach, jesteśmy weselsi i wzrasta nasze poczucie własnej wartości. Dlatego postaram się jak najczęściej ćwiczyć, pływać . Wczoraj też zauważyłam u siebie , mały , raczej mały problem. Przy pierwszym ćwiczeniu , turbo trochę strzelały mi kolana... Nie wiem czy to ma związek z tym że rozgrzewka trwała zaledwie 5 min... Czy to normalne, czy sobie coś zrobiłam.. Ale nie odczuwam bólu. Dziś i jutro mam dni przerwy od ćwiczeń, zobaczę jak to będzie w poniedziałek. Jak dalej mi będą strzelać to muszę się przejść do lekarza... Nie chcę przestać ćwiczyć. Za bardzo się uzależniłam...